Ocieplanie ścian zewnętrznych – metoda lekka mokra i lekka sucha

Data dodania: 27.09.2018 | Ekspert Budogram
Facebook Messenger Twitter Mail

Najpopularniejsza obecnie technologia budowy ścian to technologia dwuwarstwowa – najpierw wznosi się mury, później trzeba jeszcze zaplanować ułożenie ocieplenia ścian.

Ocieplone ściany można wykończyć na mokro (tynkiem) albo na sucho (okładziną elewacyjną mocowaną na ruszcie) – stąd popularne nazwy metod: lekka mokra i lekka sucha.

 

Ocieplenie ścian zewnętrznych metodą lekką mokrą 

W technologii tej (znanej także pod nazwami BSO lub ETICS) wznosi się obecnie większość ścian domów. Polega ona – w największym skrócie – na ułożeniu ocieplenia ścian (z wełny mineralnej lub styropianu) i wykończeniu go warstwą tynku cienkowarstwowego. Choć ocieplenie ścian zewnętrznych wydaje się prostym zadaniem, to przy tym sposobie ocieplania ścian trzeba pamiętać o kilku ważnych sprawach.

 

1. System ocieplenia ścian

Materiały potrzebne do ocieplenia ścian (kleje, siatka, grunt, tynk, czasem także materiał izolacyjny) tworzą system. Do ułożenia ocieplenia na jednej elewacji można stosować tylko materiały od jednego producenta i tworzące jeden system. Mieszanie elementów z różnych systemów jest niedopuszczalne. Niestety, w praktyce wygląda to inaczej. Wykonawcy sami dobierają sobie „system” na zasadzie aktualnych promocji w marketach – klej pochodzi więc od jednego producenta, tynk od innego. Oczywiście da się w ten sposób ułożyć ocieplenie ścian, ale w razie jakichkolwiek problemów z ułożoną elewacją, nie mamy do kogoś zwrócić się z reklamacją. Dlatego ustalając z wykonawcą zakres prac i podpisując umowę, zawrzyjmy w niej zastrzeżenie, że do ocieplenia ma być użyty konkretny system.

 

2. Materiał do izolacji ścian

Do ocieplenia ścian stosuje się styropian lub wełnę mineralną. Styropian (z oznaczeniem FASADA, biały lub popularny ostatnio grafitowy, o nieco lepszych parametrach izolacyjności cieplnej) przepuszcza parę wodną w bardzo nieznacznym stopniu i jest nienasiąkliwy. Wełna mineralna jest paroprzepuszczalna i – jako produkt niepalny – zwiększa odporność ściany na ogień. Do ocieplania ścian stosuje się twarde, hydrofobizowane płyty fasadowe; lamelowe (o poprzecznym układzie włókien) albo specjalne (o zaburzonym układzie włókien). Grubość ocieplenia podana jest w projekcie i dobrana tak, by ściana spełniała wymagania określone w przepisach (Warunkach Technicznych) – jej współczynnik przenikania ciepła U obecnie nie może być wyższy niż 0,23 W/m2K. Od 2021 roku przepisy mają zostać zaostrzone – współczynnik U ma zostać obniżony do 0,20 W/m2K.

 

3. Ocieplanie ścian – kolejność prac

Prace przy układaniu ocieplenia należy zacząć od przygotowania podłoża. Ściany muszą być równe, czyste, bez ubytków; jeśli są z materiału łatwo wchłaniającego wodę (np. beton komórkowy), trzeba je zagruntować.

Do przygotowanej ściany mocujemy na dole (po wyznaczeniu wysokości cokołu), listwę cokołową (startową), czyli profil o szerokości dopasowanej do grubości ocieplenia. Będzie ona podstawą dla całego systemu ocieplenia, dlatego musi być idealnie wypoziomowana. Ocieplenie układamy od dołu. Płyty mocuje się do ściany na zaprawę klejową, ale – zależnie od użytego ocieplenia i systemu – mogą również wymagać mocowania mechanicznego. Sposób nakładania kleju oraz liczba i rodzaj kołków nie mogą być przypadkowe, ale zgodne z zaleceniami producenta.

Wyższe warstwy płyt układa się mijankowo, tak by ich połączenia pionowe nie tworzyły linii prostej. Jeśli po ich ułożeniu między płytami zostały szczeliny, trzeba je wypełnić dociętymi cienko paskami ocieplenia albo pianą uszczelniającą; dziur nie powinno się szpachlować zaprawą – co jest częstą praktyką na budowach – bo w tych miejscach ściana będzie później przemarzać (widoczną oznaką tego będzie przebijający spod tynku rysunek krawędzi płyt ocieplenia).

Po zamocowaniu całego ocieplenia układa się warstwę zbrojącą, czyli siatkę zatopioną w kleju. Ważna jest kolejność – najpierw nanosi się zaprawę, później wtapia w nią siatkę, po czym nakłada się kolejną warstwę zaprawy. Siatka musi być całkowicie zatopiona w kleju (nie może wystawać). Nie można też kłaść jej na sucho na ścianie i dopiero po tym pokrywać zaprawą. Kolejne pasy siatki muszą zachodzić na siebie z 10-centymetrowym zakładem.

Następny etap prac to gruntowanie – grunty nie zawsze występują w systemach ociepleń, ale jeśli wchodzą w ich skład, to z gruntowania nie można rezygnować. Ostatni etap prac to naniesienie tynku cienkowarstwowego (prac nie powinno się prowadzić podczas przymrozków, intensywnego nasłonecznienia albo silnego wiatru). Zależnie od rodzaju użytego w nich spoiwa, tynki mogą być: akrylowe (występują w systemach ociepleń na styropianie), silikatowe (zalecane na wełnę), mineralne (na wełnę) i silikonowe (nadają się do stosowania na styropianie i na wełnie). Tynki można dodatkowo jeszcze pomalować farbą elewacyjną (musi być dobrana do rodzaju tynku).

 

Ocieplenie ścian zewnętrznych metodą lekką suchą

Ten sposób ocieplania wybierany jest obecnie bardzo rzadko. W jego ramach do ściany mocuje się ruszt, a między jego elementami układa się ocieplenie z wełny mineralnej lub styropianu. Jeśli jest to wełna, trzeba osłonić ją folią, która zabezpieczy wełnę przed zawilgoceniem i zimnym wiatrem. Następnie na ruszcie układa się elewację, mocując ją na sucho (żadne zaprawy nie są tu potrzebne, zatem prace można prowadzić w dowolnej porze roku).

Z tą metodą ocieplenia ścian powszechnie kojarzony był siding z PVC (popularny pod koniec lat 80.), jednak dziś raczej nikt go nie układa na nowym domu. Obecnie wybiera się okładzinę z desek albo z włóknocementu (wybór dostępnych formatów jest duży, od wielkoformatowych płyt do wąskich „desek”). Na elewacje stosowany jest też kamień (płyty mocowane na sucho mogą być przykręcane do ściany bezpośrednio lub pośrednio, na ruszcie z aluminium lub stali). 

PODZIEL SIĘ: