Z serii "potyczki na budowie". Garść refleksji...
16
Facebook Messenger Twitter Mail
Z serii "potyczki na budowie". Garść refleksji na temat łazienki, toalety i pralni, czyli na co zwrócić uwagę, żeby nie wtopić tak jak my ;): 1. Podczas tynkowania nie pozwalajcie, żeby tynki "pod płytki" zostały zatarte bez dokładnego sprawdzenia kątów! Ja wiem, że w takim przypadku faktura tynku może być nierówna, ale brak kątów to dodatkowa praca przy płytkowaniu i konieczność równania kątów klejem... Niepotrzebne nerwy i koszty ;) 2. Sprawdźcie, czy w projekcie, odnoszącym się do pomieszczeń "mokrych" została dobrze przemyślana wentylacja. U nas, niestety, prawdopodobnie żadne z pomieszczeń nie jest na tyle dobrze wentylowane (pomimo zastosowania kanałów wentylacji mechanicznej), żeby bez obaw przed zagrzybieniem rozwieszać tam pranie... Nie zdawałam sobie sprawy jak dużo wilgoci w powietrzu generuje kąpiel czy prysznic... 3. Wentylację warto "przeliczyć" w odniesieniu do powierzchni pomieszczenia, długości kanałów wentylacyjnych, żeby sprawdzić, czy będzie spełniać swoje funkcje. W naszym projekcie nie było tak specjalistycznych obliczeń i mamy nadzieję, że poczynione "poprawki" wyjdą nam na dobre, ale to będzie można sprawdzić dopiero "w praniu" ;)
Awatar
Anna 21 sierpnia 2016 19:18

Mamy właśnie taki tynk :) Dodatkowo, tynk gipsowy, chociaż tańszy i gładszy jest baardzo miękki, więc średnio się sprawdza przy małych dzieciach i zwierzętach. W łazience warto też zastosować odpowiednie systemy przeciwwilgociowe do ściany i podłoża w miejscu, gdzie ma się znajdować prysznic. Ale do prysznica jeszcze nie doszliśmy ;)

Awatar
Anna 21 sierpnia 2016 21:10

My, niestety, akurat w pralni nie mamy okna i nie było możliwości, żeby je tam zmieścić :P A łazienka, mimo że z oknem, wg mojego brata nie nadaje się na suszenie prania. Trudno, będziemy je suszyć na poddaszu ;)

Awatar
Anna 5 września 2016 14:43

@Nebraska :) Poszliśmy w innym kierunku ideologicznie ;) Wg mnie wentylacja mechaniczna sprawdza się podczas budowania domu jako termosu, a my zdecydowaliśmy się na materiały paroprzepuszczalne. Dodatkowo, lubimy klasycznie otwarte okna, a przy wentylacji mechanicznej raczej się tego nie robi. A Wy będziecie mieć w całym domu wentylację mechaniczną? :)

Awatar
Anna 24 sierpnia 2016 22:15

Macie teraz czas, żeby przemyśleć to na spokojnie. W chwili, kiedy już trwa wykończeniówka zdarza się, że niektóre decyzje podejmowane są w pośpiechu i nie zawsze stanowią optymalne rozwiązanie.

Awatar
Anna 2 września 2016 00:29

Wentylacja mechaniczna w naszym przypadku obejmuje tylko łazienki i kuchnię. Została zaprojektowana przez architekta, ale wymagała korekt podczas realizacji... Same kanały zostały wpisane w projekt, ale są wątpliwości, czy będą one wydolne. W projekcie natomiast nie było w ogóle odpowietrzenia kanalizacji :P Ale je mamy zrobione ;)