Doradzcie... Muszę na zimę zabezpieczyć kominy...
Doradzcie... Muszę na zimę zabezpieczyć kominy bo nie zdążą już obmurować je klinkierem... I chodzi o to żeby się z nimi przez zimę nic nie stało a co najważniejsze żeby pod wpływem wiatru czy coś się poprostu nie pezewrocily... I tak pomyślałam może je od góry przykryć jakimś kawałkiem blachy a w około oblozyc tymczasowo styropianem będzie wtedy chyba większy opór powietrza a może jakiś inny sposób macie?
Ostatnie wpisy użytkownika Kamila
ja bym nie zaryzykować zostawiać kominy, szczególnie że pewnie to keramzytowe, aby nie popękały od różnic temperatur.
Zabezpieczenie samym klejem bedzie lepsze niż nic. Keramzyt ma to do siebie że woda wnika w jego szczeliny, a gdy będzie ujemna temperatura mogą popękać. A co na to wykonawca?
My na te 2 tyg też plandeka, ale musimy zaczekać, aż zaprawa wyschnie, i jakoś od góry ją narzucić, bo takie ciągnięcie plandeki mogłoby komin przewrócić. My streczem nie możemy, bo zaprawa potrzebuje czasu, by wilgoć oddać, a strecz jest zbyt szczelny
Nasze też bedziemy musieli zabezpieczyc, bo dekarz mówi że zjawi się za 2 tyg a przymrozki już są...
Kamila, może zastosuj to mocowanie do komina, o które ostatnio pytałem w swoim dzienniku. Ono usztywni górę komina względem więźby dachowej, więc wiatr go nie ruszy. Z góry najlepiej by było zrobić taką blaszaną nasadkę na wymiar- to by zabezpieczyło i boki i górę, jeśli macie możliwość taką zrobić