Z mojego doświadczenia wynika, że stropy gęstożebrowe trzeba po prostu dobrze zrobić - wtedy da się w dwa dni - jak zawsze gadają ekipy :P Kwestia pilnowania standardów, nic więcej. Czyli w tym wypadku kluczowe jest osadzenie belek na ścianach nośnych (tylko na nośnych!), umiejscowienie żeber rozdzielczych i podciągów jak trzeba, równe rozłożenie pustaków, zalanie cienką warstwą nadbetonu (słyszałem historię jak zalano 10 cm warstwę i strop "siadł" jeszcze podczas lania...). Leje się 2-4 cm max. Rozmieszczenie belek widać tylko jak się sklawiszują - wtedy stop pęka wzdłuż belek. Inaczej nie powinno wychodzić spod tynku.

1

Też jestem ciekawa. Poleci ktoś?

1

Hmmz jakiś czas temu było tutaj pytanie odnośnie terivy vs stropy porotherm

2

Ja skłaniam się do monolitu po przeliczeniu taniej mi to wychodzi. Poza tym sąsiad narzeka na terive, że widać do teraz gdzie są połozone płyty. Polecam też link: http://budujesz-remontujesz.blogspot.com/2011/08/strop-zelbetowy-gestozebrowy-czy.html