Ostatnio poranki polegają u nas na podlewaniu stropu nad piwnicą :)
Oczywiście wylanie stropu musi się równać z przeszło 30stopniowymi upałami... Ważne że jest postęp :)
9
4
Monika10 czerwca 2014 05:11
No i wyszedł mały problem. Mimo podlewania co 2, góra 3 godziny strop sfektywnie pęka. Pierwsze rysy pojawiły się w dniu zalania, ale mąż mówiże widać ich coraz więcej. Martwić się czy nie?
No i wyszedł mały problem. Mimo podlewania co 2, góra 3 godziny strop sfektywnie pęka. Pierwsze rysy pojawiły się w dniu zalania, ale mąż mówiże widać ich coraz więcej. Martwić się czy nie?
lac trzeba
A nam sie udało wylać a pozniej padał deszcz ;)
Hihi miałem tak samo