Dzisiejszy dzień upływa pod znakiem ocieplania...
Dzisiejszy dzień upływa pod znakiem ocieplania poddasza. Idzie nam to bardzo powoli, aż jesteśmy zdziwieni. A pasuje się spieszyć, bo na poddaszu w związku z tym, że nie możemy ogrzewać, żeby wełna nie chłonęła wilgoci, temperatura jest bardzo niska. Dziś już spadła do 7 stopni. Ciekawe dlaczego na filmach instruktażowych idzie tak szybko, wełna na haczyki nabija się delikatnie, a my musimy się tak męczyć.
Ostatnie wpisy użytkownika Marcin
Niby to ma znaczenie ale teraz palę w domu klatka otwarya o dziwo na dole ciepło a ogrzewanie nie chodzi cały czas , góra zredukowana, no prawa fizyki mówią że ciepło ucieka do góry ale u nas poprzez grzanie nisootemperaturowo nie odczówa sie tego :) podłogówkq i sporo grzejników gdzie się da
A mi sie wydawalo ze minus piany to fakt ze to nowa technologia i nie wiadomp jak belki będą się zachowywać po latach, a wełna to sprawdzona technologia. A i jeszcze w piane podobno kuny nie wchodzą, podobno bo osttnio czytałem ze i tam mają się dobrzę
Tak Moniko, mamy klatkę oddzieloną drzwiami. Drzwi są na dole i drugie na górze. Specjalnie tak zaplanowaliśmy, bo wiedzieliśmy, że nie urządzimy całego domu na raz. A tak można górę zamknąć drzwiami i nie dość, że ciepło tak nie ucieka, to nie zanosi się w domu podczas robót na górze (mamy osobne, boczne wejście, którym wchodzi się od razu na klatkę schodową), a do tego goście nie widzą, że schody są nie zrobione, klatka nie pomalowana i ogólnie, że w tej części domu jest bałagan ;)
Dlatego taka osobna klatka była wyznacznikiem naszego projektu. Mając schody w salonie, trzeba wykańczać cały dom od razu.
Można grzać jak będzie założona folia paroizolacyjna. Płyt k-g na razie na poddasz nie robimy. Wstrzymamy się trochę, żeby uporządkować teren wokół domu, bo niestety nie starczy środków, żeby kończyć poddasze i robić porządek wokół domu.