Dziś wpis z serii, co byśmy zmienili budując...
Dziś wpis z serii, co byśmy zmienili budując dom raz jeszcze. Nie mamy stropu nad poddaszem. Nie było go w zakupionym przez nas projekcie i też nikt nam nie zwrócił uwagi, by przemyśleć strop żelbetowy, nie mówiąc o tym, że sami na to nie wpadliśmy.
Na początku widzieliśmy same plusy tego rozwiązania, szczególnie te związane z mniejszym obciążeniem domu i co z tym związane mniejszą ilością zbrojenia. Z czasem jednak zacząłem żałować tej decyzji. Zwłaszcza po wykonaniu tynku wewnętrznego dotarło do mnie, że gdybyśmy mieli strop, już sufit byłby otynkowany, skosy byłyby ocieplone, zostałoby nam tylko ocieplenie sufitu (albo i podłogi na strychu, w zależności skąd się patrzy).
Teraz mamy przed sobą ocieplenie całego dachu i zrobienie zabudowy z płyt kartonowo-gipsowych. Więc trochę pracy nas czeka. W tym roku ograniczymy się do ocieplenia poddasza, by rozłożyć koszty na raty, a w dalszej kolejności będziemy wykonywać zabudowę z płyt i od razu urządzać poddasze.
Co do izolacji na poddaszu, zastosujemy wełnę mineralną o lambdzie 0,033. Ułożymy ją w dwóch warstwach 15cm pomiędzy krokwie i 10cm w poprzek. Dzięki temu współczynnik przenikania ciepła dachu wyniesie: U=0,033/0,25=0,132. Od 1 stycznia 2017 roku przenikalność dla dachu ma wynosić 0,18, a od 2021 roku będzie to 0,15. Przy naszej warstwie izolacji przewyższymy normę, która zostanie wprowadzona w 2021 roku. Oby zwróciło się to w rachunkach za ogrzewanie, które w naszym domu będzie gazowe.
A czy Wy macie strop nad poddaszem czy tak samo jak my, będziecie robić lekki strop drewniany, by można było coś składować na strychu? Nie żałujecie wybranego przez siebie rozwiązania?
Na początku widzieliśmy same plusy tego rozwiązania, szczególnie te związane z mniejszym obciążeniem domu i co z tym związane mniejszą ilością zbrojenia. Z czasem jednak zacząłem żałować tej decyzji. Zwłaszcza po wykonaniu tynku wewnętrznego dotarło do mnie, że gdybyśmy mieli strop, już sufit byłby otynkowany, skosy byłyby ocieplone, zostałoby nam tylko ocieplenie sufitu (albo i podłogi na strychu, w zależności skąd się patrzy).
Teraz mamy przed sobą ocieplenie całego dachu i zrobienie zabudowy z płyt kartonowo-gipsowych. Więc trochę pracy nas czeka. W tym roku ograniczymy się do ocieplenia poddasza, by rozłożyć koszty na raty, a w dalszej kolejności będziemy wykonywać zabudowę z płyt i od razu urządzać poddasze.
Co do izolacji na poddaszu, zastosujemy wełnę mineralną o lambdzie 0,033. Ułożymy ją w dwóch warstwach 15cm pomiędzy krokwie i 10cm w poprzek. Dzięki temu współczynnik przenikania ciepła dachu wyniesie: U=0,033/0,25=0,132. Od 1 stycznia 2017 roku przenikalność dla dachu ma wynosić 0,18, a od 2021 roku będzie to 0,15. Przy naszej warstwie izolacji przewyższymy normę, która zostanie wprowadzona w 2021 roku. Oby zwróciło się to w rachunkach za ogrzewanie, które w naszym domu będzie gazowe.
A czy Wy macie strop nad poddaszem czy tak samo jak my, będziecie robić lekki strop drewniany, by można było coś składować na strychu? Nie żałujecie wybranego przez siebie rozwiązania?
Ostatnie wpisy użytkownika Marcin
To też jest dobre rozwiązanie... Strop ocieplisz i wytłumisz wełną mineralną 15cm i zakryjesz karton gipsem. Na strychu rzuć 25 albo 30 cm wełn. Podłogę na strychu możesz ułożyć z płyt OSB. Nie ma takiego echa jak w przypadku betonowych stopów i możesz ładnie sufity oświetlić -kwestia wyobraźni:)
Przemek, a robisz też strop Porotherm czy drewniany?
Niestety tak jest, że człowiek zawsze mądry po szkodzie. Znaczy, u nas szkody jeszcze żadnej nie było i oby nigdy się taka nie stała. Jednak po głębszych przemyśleniach myślimy, że ze stropem byłoby lepiej. W trakcie budowy nie dało się już nic zrobić, bo fundament musiałby być inaczej wykonany.
Na strychu mamy już podłogę. Zrobiłem ją z desek szalunkowych. Trochę czyszczenia było, ale przynajmniej te kilka tysięcy nie poszło w piec, więc człowieka cieszy taki recykling. Tu masz rację, że wszystko fajnie można sobie wykończyć płytami k-g, ale jest przy tym więcej pracy niż przy stropie żelbetowym. Ocieplimy poddasze dwiema warstwami wełny 15 cm pomiędzy krokwie i później 10 cm. Strych albo tak samo, albo ograniczymy się tylko do 15 cm. To się zobaczy. Musimy przeliczyć współczynniki przenikania ciepła i koszty wełny.
Niby tak, ale u nas raczej nie będziemy szaleć z oświetleniem. Jesteśmy fanami minimalizmu w tym aspekcie ;)