Wełna na poddaszu została już zafoliowana w...
44
Facebook Messenger Twitter Mail
Wełna na poddaszu została już zafoliowana w każdym pokoju. Można wreszcie włączać ogrzewanie, bo nie ma obawy, że złapie wilgoci. Schody strychowe są zamontowane, więc już nie wieje z góry. Mamy tylko mały problem. Chcieliśmy zostawić poddasze w takim stanie przez kilka tygodni. Jak już wspominałem, wszystkimi pracami wykończeniowymi zajmuje się u nas szwagier. Chciał sobie odpocząć trochę i za kilka tygodni robić zabudowę z płyt na naszym poddaszu. Jednak folia słabo się trzyma na taśmie i miejscami się odkleja. Trzeba pilnować, by nie spadła cała i codziennie ją poprawiać. Jeśli szwagier zdecyduje, że musi odpocząć od nas i naszego domu :D to pozostaje nam przykręcenie niewielkich kawałków płyty do profili, by podtrzymywały folię. Dziś jedziemy do niego na imprezkę, to może przy kieliszku da się namówić na kontynuowanie prac, żeby nam ta folia zupełnie na głowę nie spadła ;)   
Awatar
czaplutka 18 listopada 2017 17:11

A ja myślę, że tak, czy siak się zgodzi zrobić to teraz :) Taki szwagier to skarb :) Fajnie, że macie taką pomoc :)

Awatar
Nazwa użytkownika 25 listopada 2017 07:00

a jakie plany na to poddasze? duże Wam wyszło?

Awatar
Nazwa użytkownika 18 listopada 2017 15:23

Weś dooobrą flaszkę i powodzenia!!

Awatar
Nazwa użytkownika 18 listopada 2017 16:14

a na zszywki nie pójdzie?

Awatar
Nazwa użytkownika 18 listopada 2017 20:03

facet z facetem przy kieliszku zawsze się dogadają :)