Straszne zamulenie na budowie, jedna ekipa...
3
Facebook Messenger Twitter Mail
Straszne zamulenie na budowie, jedna ekipa trzyma wszystkie pozostałe... wymiany płytek ciągnące się w nieskończoność i fachowcy olewający budowę, trzeba dzwonić i ganiać, prosić... a może przyjadą a może nie... a planujemy się wprowadzić w październiku, a łazienka trzyma wszystko. Dalej w kolejce parkiety/ schody i drzwi czekają...
Awatar
Nazwa użytkownika 4 sierpnia 2017 09:55

My przestajemy wierzyć w znajomości, rodziny i polecenia. Nie ma reguły, w każdym przypadku straty są po stronie inwestora... z utesknieniem czekam dnia aż wyjdzie ekipa wykańczająca i będę miał porządek i garaż dla siebie :D

Awatar
Marcin 3 sierpnia 2017 11:51

Dlatego my się cieszymy, że u nas sprawami płytkowymi i innymi drobnymi pracami wykończeniowymi zajmuje się szwagier. Przynajmniej nas nie zwodzi. Podczas naszej 2-tygodniowej przerwy na suszenie poszedł wykańczać dom u brata swojej żony, a jak tylko u nas można było znów wejść na budowę, to od razu przyjechał. Pewnie inny fachowiec by nas już przez to na koniec listy zrzucił. Nam pozostaje jedynie malowanie, co już zaczęliśmy.

Awatar
Marjósz 3 sierpnia 2017 13:42

No tak to jest ja się proszę firmy z rekuperacja żeby przyszli zamknąć temat... z kotłowni mają ocieplić rurki tez ich niema ale tu się sami zgłoszą bo wisze im trochę kasy :)