Słuchajcie, co byście zrobili - wstawiać już...
9
Facebook Messenger Twitter Mail
Słuchajcie, co byście zrobili - wstawiać już teraz okna dachowe i zabijać otwory pionowe, czy poczekać do końca lutego/początku marca z wstawianiem okien dachowych i wstawić je równocześnie z pionowymi. Wtedy nie trzeba by zabijać otworów na te 2 miesiące. Tylko nie jestem tak do końca przekonana, czy zostawianie tych dziur w dachu jest dobrym pomysłem...
Awatar
czaplutka 17 stycznia 2018 19:28

Wczoraj wystawili tylko jedno, bo wiało mocno i lekki mróz był. Dziś już na plusie (lekko) i bez wiatru, więc wstawili kolejne 4 okna. Także dwa pokoje dzieci są już zrobione i jeno okno w łazience. Jutro mają działać dalej, ale z kolei jutro ma padać... Zobaczymy jak będzie...

Awatar
czaplutka 8 stycznia 2018 20:58

No wykonawca twierdzi, że po folii spłynie... Jeszcze z dekarzem muszę obgadać, bo podobno po tym, jak Mu kazałam jedną dachówkę z przodu poprawiać, to zamówił fachowców z Fakro, żeby przyjechali i jakieś dodatkowe "przeszkolenie" Im zrobili. Niby Fakrowcy wstawiają dwa okna - dekarze się przyglądają i potem wstawiają resztę. No i tamci fachowcy mogą dopiero za tydzień. Także musimy ten dylemat rozwiązać. Do tej pory też mi się wydawało, że wstawić i mieć z głowy. Jednak obawiam się zostawić to potem na około 2 miesiące, żeby stało otwarte. No i trzeba by zabić otwory...

Awatar
czaplutka 15 stycznia 2018 12:12

Kurcze, od jutra ma być u nas załamanie pogody, a podobno montażyści z Fakro jednak dziś nie mogli być u nas i będą dopiero jutro... Nosz kurczaki pieczone...a tu 10 okien do wstawienia i podobno na jedno z 1,5 h potrzeba...

Awatar
czaplutka 16 stycznia 2018 12:06

No właśnie u nas dość mocno wieje, dziś trochę spał śnieg i jest w okolicach zera... Dziś mieli wstawić tylko jedno okno dachowe,bo pogoda kiepska... Choć po cichu liczę, że choć dwa wstawią ;)

Awatar
Marcin 8 stycznia 2018 18:25

U nas od razu okno dachowe zostało wstawione. Przy tej pracy chyba nie ma szczególnych zaleceń co do temperatury. A szkoda zostawić dziurę w dachu, żeby się lało do środka, bo i przez deski pocieknie.