Nasz wybór dachówki. Ostatecznie padło na...
18
Facebook Messenger Twitter Mail
Nasz wybór dachówki. Ostatecznie padło na Creaton Titania. Marzyliśmy o dachówce płaskiej typu Orea 9, lecz nasz budżet miał inne marzenie - dachówkę holenderkę ;) Kolor to czarny matowy angobowany, nic szlachetnego nie wchodziło w grę. Przy parterówce bardzo łatwo zostać oślepionym słońcem odbitym od własnej dachówki. Wyglądem przypomina Alegre 9, ma chyba tylko trochę bardziej wyrazistą falę (mocniej wypukłą). Cena, zużycie oraz format bardzo zbliżone. Największą różnicą jest waga na 1 szt różnica sięga 1,2kg. Titania jest masywniejsza i grubsza przez to wydaje się być bardziej wytrzymała. Oczywiście zamki podwójne, pięć mostków zamka bocznego. Zobaczymy jak się sprawdzi :)
Awatar
Nazwa użytkownika 13 października 2017 16:57

Zawsze pod gasiory można założyć specjalną siatkę zapobiegającą rozwojowi glonów :) nic nie urośnie

Awatar
Nazwa użytkownika 20 października 2017 07:20

już kupiliście dachówkę?

Awatar
Nazwa użytkownika 15 października 2017 06:29

siatka to super rozwiązanie, u mnie sporo osób ma, tylko ma jeden minus... cena :)

Awatar
Iwona 13 października 2017 15:56

Wszystko jest ważne ale najważniejsze żeby do domu się nie lało ;)

Awatar
Marcin 13 października 2017 08:39

Też rozważaliśmy Titanię, ale ostatecznie stanęło na Alegra 9, podobnie jak u Was z uwagi na koszty, bo jednak Orea 9 podobała nam się bardziej ;) Wybraliśmy czarną angobę szlachetną, bo obawiamy się dachu porośniętego mchem. Dach mamy na stronę południową i północną. Północna jest od frontu. Co prawda nie mamy wkoło wysokich drzew, ale lepiej dmuchać na zimne. Wiele razy widzieliśmy piękne domy z okropnym, zielonym dachem, zielonym od mchu oczywiście. Trochę nas to przeraziło, do tego murarz i dekarz polecali nam dachówkę w połysku, właśnie ze względu na jej większą odporność na porastanie mchem. Świeci się w słońcu, to fakt, ale wygląda pięknie. Jeszcze jak skończymy elewację, to będzie super. Wasza też na pewno będzie się rewelacyjnie prezentować na dachu. Mam nadzieję, że w tym roku już go zobaczymy.