Tak wygląda nasze drewno na strop. Czy u Was też były fragmenty niezaimpregnowane? Widoczne pod przekładkami...
7
Facebook Messenger Twitter Mail
Czy domalowywaliście te miejsca?
Awatar
Nazwa użytkownika 20 października 2017 12:18

nam drzewo kupował wykonawca i prawde mówiąc nawet nie wiem co było, mógł mnie oszukać... no ale czasu nie było na załatwianie, a zresztą wykonawca sam sobie policzył i zrobił za co otrzymał zresztą odpowiednie wynagrodzenie

Awatar
Marcin 20 października 2017 10:16

No właśnie, kolorem jako tako bym się nie martwił, bo impregnat sam w sobie jest bezbarwny, a kolor nadaje barwnik dodawany do impregnatu, by było wiadomo, które deski zostały już zaimpregnowane. Tutaj ewidentnie widać, że impregnowane było przez malowanie, a powinno być przynajmniej zanurzeniowo, żeby trochę poleżało w impregnacie, by drewno go wchłonęło. Z tym, że w większości na budowę przyjeżdża drewno nie do końca suche, a ono impregnatu nie wchłania tak dobrze, bo samo w sobie ma jeszcze soki. Najlepiej jest impregnować drewno suche, bo ono "pije" impregnat, dzięki czemu wchłania się w głębsze partie drewna. Nie martw się Michał, to standard i domy stoją, dachy się nie walą. Ale dla własnego spokoju weź sobie zaimpregnuj te ubytki.

Awatar
Marcin 20 października 2017 10:17

W sumie to nawet było impregnowane przez natryskiwanie, a nie malowanie.

Awatar
Marcin 20 października 2017 10:56

Niestety tak drewno impregnują, a klientom wciskają bajki, jaką to ono ma dobrą jakość i dlatego tyle kosztuje.

Awatar
michalg12 20 października 2017 10:35

Przelecieć pędzlem to nie kłopot, tylko trochę mnie to zdziwiło.