Mam jeszcze dla Was rade - dla tych ktorzy mają...
Mam jeszcze dla Was rade - dla tych ktorzy mają wentylacje grawitacyjna. Kominiarz uprzedzil nas ze zawsze jesli wyloty z kanalow wentylacyjnych nad dachem są w bok to muszą one byc na przelot. W takim wypadku przy zgrupowanych kanalach wentylacyjnych w jeden komin trzeba przypilnowac zeby wyloty nie byly wspolne dla pomieszczen o roznych przeznaczeniach, bo wtedy mieszają sie zapachy i np w kuchni czuc z łazienki a w lazience z kuchni... Dlatego najlepiej zrobic wszystkie wyloty do gory i nie ma z tym problemu. Projektanci zazwyczaj ten fakt pomijają... Rysunek wzielam z internetu z artykulu http://receptynadom.pl/wieje-kratek-wentylacyjnych/
Ostatnie wpisy użytkownika Monika
Krystyna, ciekawy pomysł z tym daszkiem, muszę o tym pomyśleć, bo to by rozwiązało moje problemy :)
Moniko, kończenie do góry ma jednak zasadniczą wadę - trzeba montować jakieś nasady, żeby nie kapało. Moim zdaniem to są błędy projektantów, którzy robią kominy wentylacyjne tak, że nie da się zrobić na przestrzał (tak też było u nas). Ostatecznie na małym kominie (kominek + 2 wentylacje) zdecydowaliśmy się na przebicie na przelot dwóch kanałów razem - od salonu przy kominku i garażu.
Nasady to jednak dodatkowy koszt. Ja zdecydowałem, że skoro już mamy kominy do góry, to do łazienek damy nasady hybrydowe sterowane wilgotnością w łazienkach, a na pozostałe kanały jeszcze myślę. Schiedlowska Bryza to około 300 zł, Betawent z podstawą ponad 100 (a za bardzo nie ogarniam gdzie tam leci powietrze). Najlepszą opcją jest przejściówka i nasada ruchoma (tulipan), ale to jest najdroższa opcja...
No to rzeczywiście fachowa rada ;) ale u mnie z kolei łazienka z kuchnią nie są obok siebie :D
My mamy wlaanie tak zrobione w bloku ze w lazience czuc zapachy z kuchni... na cale szczescie nie na odwrot :)