Na szczeście w ostatnich latach grudzień jest jakiś taki łagodny, to i dachówkę można spokojnie układać. Najważniejsze, żeby nie padało :) Ja też na zimę zostawiam sobie całe instalacje, mam już palone, także na wiosnę zakładam, że wszystko będzie skończone. Wilgoci na szczęście dużo nie mam w ścianie, bo ściany w Dryfix, więc bez wody w ścianie... :)
Zobacz również
Ostatnie wpisy użytkownika
Tak w skrucie dawno mnie niebyło bo sie przeprowadziliśmy do domku jeszcze niewszystko wykończone n...
4 komentarze
Natalia Olejnik
11 grudzień 2013, 18:16
Grzesiek
11 grudzień 2013, 20:00
Marcin Kłodowski
11 grudzień 2013, 20:57
alekkwiaton
15 grudzień 2013, 14:57